Czy będzie inny niż poprzedni, tego nie mogę obiecać - bedzie na pewno ciekawszy i miejmy nadzieję o wiele częściej przez nas pisany.
Pierwszy post - a więc parę słów na temat mieszkania, no i przeprowadzki z dobrze wam znanego kolektywu Zwycięstwa.
Przeprowadzka minęła... szybko, może jedynie dlatego, że większosc czasu
spędzilismy na pace, a dzięki Długiemu mamy wszystko zarejestrowanie- zapraszamy
do oglądania:
Co się tyczy nowego mieszkania, zapraszamy w odwiedziny... co tu będę dużo zachwalał - nowe miejsce, nowi współlokatorzy, Mirosław chrapiący 2 metry ode mnie - będzie dużo ciekawiej, Uek 200 metrów od drzwi, Kefirek za rogiem, Awiteks po przeciwnej stronie ulicy a Smakosz... 2 minuty drogi- żyć nie umierać. Jednym słowem Kielecka 4/6 ;)
I na koniec Krecik znaleziony przez nas na ul. Powstania Warszawskiego
jasne... ale impreza....widzę tylko wasze gołe cyce...nie zmuszajcie mnie więcej do pisania komentarzy.
OdpowiedzUsuńzniesmaczona Gosia vel Szatan
Po pierwsze: nazwa ulicy... lepszej być nie mogło, od razu japa mi się cieszy jak ją widzę i odpływam myślami do krainy lat dziecinnych... echh...(mode "nostalgia" ON) wróciłoby się do Kielc, takie piękne, mlownicze, niepowtarzalne, klimatyczne, wyjątkowe...(mode "nostalgia" OFF) Po drugie: Panowie... SYSTEMATYCZNOŚĆ :) życzę zapału do pisania nowych postów, żeby wszystko nie pieprzło albo się nie rozlazło i żebyście nas tu nie raczyli postami w ilości 2 na mesiąc.Po 3: oficjalnie adres kielecka4.blogspot.com zostaje dodany do zakładek w mojej nadprzeglądarce zwanej Operą. Powodzenia!
OdpowiedzUsuńO FUJ, CZY NIE MOGLIŚCIE ZAŁOŻYĆ KOSZULEK? Jakos na filmie wyglada to bardziej jeszcze perwersyjnie niz na żywo, ble ; p
OdpowiedzUsuńKin